Eleonora Boutique

Byliśmy w wielu hotelach 3 gwiazdkowych i ten na pewno na tyle nie zasługuje. Przede wszystkim wszystko jest zniszczone, stare i zużyte. Hotel nadaje się do remontu. Śniadanie (w opiniach Google przepyszne) było różnorodne, było tam 30 różnych produktów- to prawda.. natomiast większość była stara- przez cały tydzień naszego pobytu w bufecie leżała ta sama bułka drożdżowa i ciastka- twarde jak kamień. Zeschnięta wędlina tez nie wyglądała zachęcająco. Codziennie byłam zmuszona jeść to samo, pomimo „gigantycznego” wyboru potraw. Łazienka w pokoju wyjątkowo mała z zasłoną prysznicową sięgającą do kolan, przez co non stop podłoga była zalewana. Z odpływu śmierdziało, wiec łazienka musiała być cały czas zamknięta. Dodatkowo klimatyzacja, która już dzisiaj jest standardem, była dodatkowo płatna 20EUR za dzień i czynna tylko do godziny 18.